Plastikowe, jednorazowe torby to zmora naszych czasów. W samych Stanach Zjednoczonych używa się ponad 100 miliardów (!) foliowych torebek rocznie. Większość z nich nigdy nie trafia do recyklingu. Ostatecznie lądują na wysypiskach śmieci i w oceanach. Wpływa to negatywnie na ekosystem i żyjące w nim zwierzęta, które mylą folię z pożywieniem lub zaplątują się w plastikowe żyłki. Każdego roku setki tysięcy zwierząt ginie z tak błahego powodu. Średni czas użycia jednorazowej torby to 12 minut, a jej rozkład to ok. 500 lat!
Większość sklepów i supermarketów cały czas oferuje foliowe woreczki na owoce i warzywa oraz jednorazowe torby na zakupy. Do produkcji niektórych z nich częściowo używa się materiałów pochodzących z odzysku. Nie zapominajmy jednak, że zarówno recykling, jak i sama produkcja nowych torebek, niosą za sobą ślad węglowy oraz ryzyko, że nigdy nie trafią do powtórnego obiegu.
Rozwiązanie wydawać by się mogło ogromnego, globalnego problemu plastikowych śmieci, jest na wyciągnięcie ręki. I nie wymaga zmiany nawyków ani radykalnych posunięć z naszej strony. Firmy takie jak worki.worki zajmują się produkcją ekologicznych, wielorazowych toreb, które są zamiennikami plastikowych jednorazówek. Mowa tu nie tylko o torbach na zakupy, ale też mniejszych i większych woreczkach, które można używać w domu, pracy czy szkole. Wybór konsumenta jest tutaj kluczowy i wcale nie trudny. Każda decyzja o użyciu wielorazowej torby zamiast plastikowej foliówki ma znaczący wpływ na stan otaczającego nasz środowiska. Zarówno teraz, jak i za kilkadziesiąt lat.
Produkcja
Produkcja zaczyna się o wiele wcześniej niż uszycie worka lub torby. To przede wszystkim burza mózgów i szczegółowe omówienie nowych pomysłów. To nieustanne ulepszanie produktu, wdrażanie innowacyjnych rozwiązań i testowanie ich. Równie ważny jest wybór najlepszych materiałów i surowców, które będą praktyczne i wytrzymałe, ale też estetyczne. worki.worki stawia na funkcjonalne projekty, które również cieszą oko. Maria i Agata szyją je same, w małych partiach, w zależności od zamówień. To podaż odpowiadająca na popyt, a nie odwrotnie.
Skład
worki.worki skupia się na produkcji toreb, worków i akcesoriów z lnu. Jest to bardzo wytrzymały, naturalny materiał. Jego produkcja pochłania mniej wody i energii niż popularna bawełna. Jest od niej mocniejszy i nie wyniszcza gleby. Do tego jest przewiewny, antybakteryjny i antyalergiczny. Odpady produkcyjne ograniczone są do minimum, ponieważ wykorzystuje się prawie całą roślinę. Pozostała jej część używana jest m.in. w branży budowlanej. Len, z którego dziewczyny szyją worki, pochodzi z Europy.
Maria i Agata przywiązują wagę do wszelkich dodatków, które również wykonane są z naturalnych materiałów. Są to sznurki, taśmy czy metki. Dziewczyny z czasem wdrażają nowe rozwiązania i ekologiczne ulepszenia, podchodząc do swoich wytworów holistycznie. Takie całościowe podejście do wszystkich surowców składających się na finalny produkt pozwala konsekwentnie budować markę i szerzyć idee, które propaguje. Unikając tym samym ekologicznej atrapy, takiej jak np. organiczne banany zapakowane w plastik.
Opakowanie
Worki nie wymagają specjalnego opakowania, jak to jest w przypadku towarów delikatnych, takich jak świece czy płynne kosmetyki. Towar owija się w szary papier do paczek i zawiązuje lnianym sznurkiem. Paczka oklejona jest papierową taśmą. Do tego dodaje się tylko papierowy bilecik i wypełniacz z odzysku. Producent używa opakowań z drugiej ręki, np. kartonów od dystrybutorów. Produkcja nowych, nawet ekologicznych opakowań zawsze zostawia ślad węglowy, dlatego dobrze jest wykorzystać to, co już istnieje – nawet jeśli jest to folia bąbelkowa czy plastik.
Kto? Maria i Agata
Gdzie? Gdynia
Sklep: worki.worki
[…] o polskich markach, które szyją wielorazowe woreczki z naturalnych materiałów, takich jak len (worki.worki) albo biobawełna z certyfikadem GOTS (Sakwabag). Są to wyjątkowe firmy, które dbają nie tylko […]