Koszyk jest pusty: 0,00 zł
Blog
Które marki ukrywają najwięcej? – najnowszy raport
Co to jest Fashion Transparency Index?
Fashion Transparency Index sprawdza każdego roku informacje marek odzieżowych udostępniane publicznie. Weryfikuje, jaki stosunek mają firmy do przestrzegania praw człowieka, swojego wpływu na środowisko czy jak przejrzysty jest łańcuch dostaw.
Organizacja Fashion Revolution przyznaje punkty największym światowym markom. Sprawdza ujawniane przez nie informacje, bada ich procedury, postępy w sprawie przestrzegania praw człowieka oraz kwestii środowiskowych w całym procesie produkcji. Weryfikowane są informacje dostarczone przez same marki, jak i ich dystrybutorów i kontrahentów.

Wyniki procentowe
Fashion Transparency Index mierzy transparentność producentów i przedstawia wynik procentowy, gdzie 100% to całkowita przejrzystość pod względem całego łańcucha produkcji, a 0% to ukrywanie wszelkich informacji na temat działalności firmy.
0-5%
SHEIN, Pepe Jeans, Triumph, Deichmann, Valentino, Dolce & Gabbana, Nine West, New Yorker, Tom Ford
6-10%
Carolina Herrera, Foot Locker, Roxy, Diesel, Furla, Macy’s
11-20%
Jack Wolfskin, Victoria’s Secret, Miu Miu, Prada, Armani, Desigual, Kaufland, Reserved, Michael Kors, Versace
51-60%
C&A, Gucci, Puma, Esprit, Calvin Klein, Tommy Hilfiger, Calzedonia, Intimissimi, Tezenis, Nike, Converse, Adidas, ASOS
61-70%
H&M, The North Face, Timberland, Vans, United Colors of Benetton
Marki z wynikiem 0-5% nie ujawniają żadnych informacji dotyczących produkcji tekstyliów lub takie informacje są minimalne i ujawnione tylko ze względu na przepisy, które ich wymagają. Firmy nie dzielą się danymi z własnej woli.
Te z wynikiem ok. 10% ujawniają podstawowy kodeks postępowania (code of conduct) oraz informacje na temat swoich dostawców.
Marki z wyższym wynikiem udostępniają częściowo informacje na temat swoich dostawców, ale nie wiemy nic o płacach pracowników, przestrzeganiu praw człowieka w fabrykach, używanych chemikaliach, nadprodukcji ubrań czy marnotrawstwu wody i materiałów.
Duża przejrzystość (powyżej 60%) nie oznacza, że markę można nazwać zrównoważoną. Ciągle może ona płacić pracownikom minimalne pensje, mieć negatywny wpływ na lokalne środowisko i propagować nadkonsumpcję.

Wyniki raportu
Każdego roku coraz więcej firm ujawnia informacje na temat produkcji, ale nadal jest to mniej niż połowa producentów (48%).
Pomimo kryzysu klimatycznego, 2/3 producentów nie wdraża żadnych praktyk ograniczających emisję dwutlenku węgla.
85% marek odzieżowych nie ujawnia dokładnej ilości produkowanych ubrań i dodatków. Takie dane jasno ujawniłyby rosnącą nadprodukcję. Ukrywana jest też ilość odpadów tekstylnych, które wysyłane są do biedniejszych krajów, gdzie wyrzucane są na wysypiska i do oceanów lub nielegalnie spalane.
89% firm nie ujawnia stopnia zanieczyszczenia wody, które generuje ich produkcja — mimo, że przemysł tekstylny jest jednym z najbardziej inwazyjnych przemysłów pod względem zużycia i zanieczyszczenia wody.
Tylko 24% firm podejmuje działania mające na celu redukcję syntetycznych mikrowłókien. To mało, bo zanieczyszczenie mikroplastikiem w dużym stopniu bierze się właśnie z syntetycznych ubrań.
Większość, bo aż 94% marek i ich kontrahentów nie jest transparentna pod względem płac, warunków zatrudnienia oraz wypłacania zaległych zobowiązań. W wielu krajach grozi to ubóstwem, niebezpiecznie niskimi zarobkami, a w związku z tym przymusową pracą i długami zaciągniętymi przez pracowników, którzy nie otrzymali obiecanych wynagrodzeń. Tylko 13% firm ujawnia informacje o ilości związków zawodowych u swoich dostawców. 96% producentów nie ujawnia, ile zatrudnionych osób pracuje za minimalną pensję.

Wnioski?
Postępy w zakresie przejrzystości globalnego przemysłu tekstylnego są za wolne. Średni wynik transparentności 250 największych marek modowch to zaledwie 24%, tylko o 1% więcej niż w zeszłym roku.
Nie wszystkie marki mają tendencję wzrostową. Niektóre, mimo rosnących wymagań konsumentów i niezależnych organizacji, z roku na rok stają się coraz mniej przejrzyste, m.in. Patagonia, Nordstrom, Tchibo, Speedo, Pimkie, Reebok, Hermès, C&A.
My, jako konsumenci, powinniśmy wymagać przejrzystości od marek, działań na rzecz ochrony środowiska i zmniejszenia zanieczyszczeń oraz godnych warunków pracy u dystrybutorów. Kupując ubrania i dodatki u producentów (również tych lokalnych), którzy wdrażają taki praktyki, podnosimy standardy obecne na rynku mody.
Informacje i grafiki pochodzą z raportu Fashion Transparency Index 2022 https://www.fashionrevolution.org/about/transparency/