Koszyk jest pusty: 0,00 zł
Blog
Która pościel jest bezpieczna, trwała i zapewni nam komfortowy sen? Polecam 17 polskich producentów!
Co jest w mojej pościeli?
Tanie poszewki, poduszki, kołdry czy prześcieradła mogą zawierać w sobie różne substancje, które ciężko, nam konsumentkom i konsumentom zweryfikować. A pościel każdej nocy, przez wiele godzin, jest w kontakcie z naszą skórą, więc powinna być w 100% bezpieczna. Pościel wykonana ze syntetycznych tkanin nie jest dobrym środowiskiem dla nas… ale idealnym dla bakterii i roztoczy! A więc, co może być nie tak z tradycyjną pościelą?
- Zwykle jest barwiona chemicznie, a takie barwniki mogą nas uczulać.
- Może zawierać toksyczne składniki, które mają sprawić, że poszewka lepiej wygląda, jest bardziej miękka i mniej się gniecie.
- Jeśli jest wykonana z syntetycznych materiałów, to nasze ciało będzie się w niej łatwo pocić, a skóra nie będzie “oddychać”. W takiej pościeli gromadzą się roztocza oraz bakterie, które mogą przetrwać w niej długie miesiące.
- Może zawierać szkodliwe substancje, np. metale ciężkie, substancje ropopochodne albo formaldehydy, które są silnymi alergenami i mogą utrudniać oddychanie, powodować bóle głowy oraz… problemy ze snem!
- Tania pościel jest słabej jakości – łatwo się drze i przeciera, a po praniu w pralce kolory szybko blakną.
- Pakuje się ją w plastik i transportuje z innych kontynentów, co generuje ślad węglowy.
- Nawet pościel bawełniana może być produkowana z konwencjonalnej bawełny pochodzącej z upraw, gdzie stosuje się chemikalia i pestycydy. Zwykle uprawiana jest w krajach Globalnego Południa, a jej pochodzenie ciężko zweryfikować. Na plantacjach zatrudnia się dzieci, a pracownicy nie dostają godziwej płacy. Taka uprawa wymaga ogromnych ilości wody, której i tak w Afryce czy na Bliskim Wschodzie brakuje. Produkcja bawełny zagraża lokalnym ekosystemom i bioróżnorodności, a opryski i nawozy sztuczne negatywnie wypływają na zdrowie miejscowej ludności.
Czy pozostaje mi tylko spanie na sienniku?
Absolutnie NIE, ponieważ mamy coraz więcej alternatyw, które są naturalne i bezpieczne. Jeśli szukamy zdrowszej i bardziej bezpiecznej pościeli, powinnyśmy zwrócić uwagę na kilka czynników:
- Skład – najlepiej, gdy tkanina jest w 100% naturalna. Warto szukać w pierwszej kolejności lnu lub konopi, a dopiero później bawełny czy bambusa.
- Jakość materiału oraz gwarancję, że nie użyto do jego produkcji żadnych substancji szkodliwych. Takie standardy zapewnia np. certyfikaty GOTS, Organic Content Standard lub bluesign oraz OEKO-TEX 100,
- Miejsce produkcji – im bliżej, tym lepiej! Szczególnie kiedy mówimy o europejskim lnie czy konopiach — ich lokalna produkcja pozwala lepiej zweryfikować jakość i warunki pracy.
- Ideologię marki – krótki research na stronie internetowej lub w mediach społecznościowych danej firmy powinien rozwiać nasze wątpliwości na temat surowców oraz sposobu produkcji.
Dlaczego len i konopie są takie super?
Len i konopie to najzdrowsze materiały do noszenia przy skórze, bo stwarzają jej odpowiedni mikroklimat. Nie powodują podrażnień ani uczuleń. Sprawdzą się przez cały rok, bo zimą “grzeją”, a latem przyjemnie chłodzą ciało.
Są hipoalergiczne, antystatyczne, antygrzybicze, antybakteryjne i odporne na pleśń. Nie gromadzą się w nich bakterie ani roztocza.
Ubrania czy pościel z lnu czy konopi mogą być drogie, jednak jest to inwestycja na wiele lat, ponieważ takie tkaniny nie płowieją ani się nie rozciągają.
Materiał nie niszczy się w praniu, wręcz przeciwnie – im jest starszy, tym sploty są mocniejsze, a sama tkanina robi się bardziej miękka i wytrzymała.
Len i konopie uprawia się w Europie, a nawet w Polsce (ale uważaj na chiński len, który pojawia się w sieciówkach!), dzięki czemu tkanin nie trzeba transportować z daleka i ogranicza się ślad węglowy.
Do tego uprawa lnu i konopi jest bardziej ekologiczna niż uprawa bawełny – potrzebuje o wiele mniej wody i nie wymaga użycia pestycydów. Konopie dodatkowo użyźniają glebę.
Tkaniny przez lata zachowują oryginalny kształt i nie rozpychają się. Z czasem, po wielu praniach, włókna robią się jeszcze bardziej miękkie.
Takie tkaniny są higroskopijne i dobrze wchłaniają wilgoć. Podczas snu pocimy się znacznie bardziej niż w ciągu dnia, więc pościel powinna być chłonna i przewiewna.
Polecam 17 polskich producentów pościeli!

Polecenia marek są dostępne dla moich Patronów. Dołącz do Patronite i zdobądź nieograniczony dostęp do poleceń najlepszych marek oraz ubrań czy kosmetyków. Na Patronite znajdziesz polecenia wełnianych i lnianych ubrań, jeansów, bielizny, naturalnych strojów sportowych czy etycznych kosmetyków do makijażu. Polecenia są na bieżąco sprawdzane i uzupełniane o nowe marki.



A co z jedwabiem?
Pościel jedwabna dba o dobry stan naszej skóry oraz włosów. Dlaczego? Ponieważ jedwab nie wchłania wilgoci (czyli również kosmetyków, których użyłyśmy przed położeniem się do łóżka), przez co utrzymuje dobre nawilżenie skóry. Nie odgniata się, a włosy na jedwabnej poduszce nie łamią się ani nie puszą.
Kupując jedwab, należy pamiętać, że do jego produkcji masowo hoduje się i uśmierca jedwabniki (ok. 250 miliardów gąsienic rocznie). Większość produkcji odbywa się w Chinach, gdzie producenci nie przestrzegają praw człowieka i używają do produkcji tkaniny niebezpiecznych chemikaliów. Więcej o jedwabiu pisałam TUTAJ. Dlatego dobrym wyborem będzie jedwab z drugiej ręki.
Poszukaj jedwabnych tkanin, ubrań albo apaszek w sklepach z używaną odzieżą. Taki materiał możesz przerobić na poszewkę na poduszkę.

Jak dbać o pościel?
✅ Przede wszystkim pierz ją w temperaturze zalecanej przez producenta. Len i konopie są antybakteryjne, dlatego nie trzeba ich prać w wysokiej temperaturze.
✅ Len, konopie i wełna nie lubią wirowania, więc pierz je z minimalnym wirowaniem. Susz je naturalnie, najlepiej w cieniu. Suszenie w suszarce sprawi, że tkaniny stracą swoją miękkość.
✅ Do prania używaj naturalnych detergentów, które nie niszczą tkanin (przykłady takich detergentów polecałam TUTAJ). Zrezygnuj z płynu do płukania! Będzie miał on negatywny wpływ na chłonność tkaniny, czyli na to, czy pościel skutecznie pochłania wilgoć i pot. Taki płyn nie wypłukuje się dobrze z tkanin, przez co zawarte w nim chemikalia będą mieć kontakt z naszą skórą. A tego nie chcemy!
✅ Regularnie wietrz pościel, np. na oknie czy balkonie. Dobre wieści — najlepiej jest zostawić niepościelone łóżko z odsłoniętym materacem, by dać mu “oddychać” (czyli by wyparowała z niego wilgoć). Pamiętaj, by raz na jakiś czas odkurzyć materac i przestrzeń pod nim.